mój skromny zbiór beatlesowski |
Co zrobić by zespół, który ostatnią
studyjną płytę wydał ponad czterdzieści pięć lat temu ciągle budził emocje, nie
tylko kolekcjonerów? Pozornie recepta jest prosta i wynika bezpośrednio z
odkrywczej definicji inżyniera Mamonia (patrz stosowny fragment kultowego filmu
Rejs). Wszak ponoć wszystkim podobają
się głównie te piosenki, które znają. Na czwórce legendarnych Brytyjczyków
zarobiono już niemało, ale przecież można więcej. Marketing dysponuje wieloma
sprawdzonymi chwytami (remastering, box,
best of, akustycznie, z orkiestrą, naked, unplugged, collection, anthology, live,
remix, for christmas, immersion… wymieniać można długo, a pozostają jeszcze
książki, gadżety i wiele innych pomysłów). Przyznam jednak, że w przypadku
grupy The Beatles sprawa nie jest tak do końca prosta i jednoznaczna. Prześledźmy
dla uproszczenia erę płyt kompaktowych, ograniczając się zresztą jedynie do
wybranych pozycji, wszak wydawnictw jest naprawdę wiele. Z góry zaznaczam, że
wszystkich wątków nie poruszę, jest ich zbyt wiele.
wybrane pozycje, o których niżej wspominam |
Od 1987 roku na rynku była w
zasadzie dostępna pełna dyskografia zespołu, wzorowana na wydawnictwach
brytyjskich - uznanych za klasyczne, odmienne od amerykańskich. Daleko jej było
do doskonałości, tak brzmieniowej jak i edytorskiej, jednak królowała w
zasadzie niepodzielnie. Nieco wcześniej pojawiło się wydawnictwo The Early Tapes of The Beatles with Tony
Sheridan and The Beat Brothers, na którym osiem z czternastu piosenek
wykonują Beatelsi. Zostały zarejestrowane w Hamburgu, w 1961 roku, z udziałem
popularnego wówczas Tony’ego Sheridana, zmarłego trzy lata temu. Temat
wczesnych nagrań eksploatowano później jeszcze wielokrotnie.
Pierwsze kompletna edycja całej
dyskografii na CD, zawierająca płyty nagrane przez Beatlesów w latach 1962-1970
pojawiła się w formie ekskluzywnego boxu, wydanego 15 listopada 1988 roku,
jednocześnie w Wielkiej Brytanii i Ameryce. Całość umieszczono w pudełku z
czarnego dębu, zamykanym żaluzją. Znalazły się w nim także dwie składanki: Past Masters Vol. One i Past Masters Vol. Two, zawierające wszystkie
utwory z singli oraz zagraniczne rarytasy. Do zestawu dołączono książkę Marka
Lewisohna. Te wydawnictwa w zasadzie na dwadzieścia lat wyznaczyły standard
brzmieniowy, choć później zdarzały się odstępstwa.
Live at BBC, część 1 i 2 |
30 listopada 1994 ukazał się
podwójny album Live at the BBC,
zawierający sześćdziesiąt dziewięć niepublikowanych wcześniej wersji utworów Beatlesów
(piosenek jest pięćdziesiąt sześć, w tym trzydzieści premierowych, reszta to fragmenty
dialogów i wywiadów) nagranych w latach 1963–1965, podczas występów na żywo w
programach stacji BBC. Album skompilował George Martin, długoletni producent
zespołu. W 2013 roku wydawnictwo zremasterowano i dodano drugą, również
dwupłytową część On Air - Live at the BBC
vol. 2, na której wśród
sześćdziesięciu trzech pozycji znalazło się trzydzieści siedem premierowych
wykonań. Całość uzupełniono o pokaźne książeczki, zawierające sporo nieznanych
wcześniej fotografii i dokładne informacje, dotyczące powstania piosenek.
Live at BBC, część 1 i 2 |
Rok później, jesienią 1995 do
sklepów trafiła pierwsza część Antologii (Anthology
1). Zawierała wiele rarytasów, w tym
choćby występy muzyków na żywo z okresu 1958-1964, jeszcze jako The Quarrymen,
czy choćby nagrania w których uczestniczyli Stuart Sutcliffe i Pete Best,
pierwotny basista i perkusista zespołu. Są tam też fragmenty popisów w
popularnych wówczas programach komediowych. Na płycie umieszczono premierowy
utwór Free as a Bird, powstały na
bazie nagrania demo z archiwów Johna Lennona, udostępnionego przez Yoko Ono
(wdowę po artyście), do którego w studio dołączyli pozostali członkowie
zespołu. Płyta na świecie okazała się sporym sukcesem. W ciągu czterech tygodni
sprzedano blisko dwa miliony egzemplarzy.
Anthology I, II, III |
W marcu 1996 wydano drugą, a w
październiku trzecią część antologii. Na drugiej znalazły się alternatywne
wersje utworów z sesji do albumu Help
oraz nagrania sprzed wyjazdu zespołu do Indii. Jest też premierowa piosenka Real Love, ponownie oparta o demo Johna
Lennona oraz surowe wersje utworów, zawartych na późniejszych oficjalnych
płytach. Antologia 3 zawiera materiał
z dwóch ostatnich lat kariery grupy, począwszy od pierwszych sesji do albumu The Beatles (Białego) do nagrań z okresu
pracy nad Let It Be (1969) i Abbey Road (1970). Okładki w formie
kolaży do całej serii zaprojektował Klaus Voormann, dawny przyjaciel i
współpracownik zespołu, jeszcze z okresu hamburskiego.
Anthology I, II, III |
W 1998 roku, w trzydziestą rocznicę
premiery ponownie ukazał się zremasterowany i pieczołowicie wydany podwójny
album The Beatles (tzw. White Album, uhonorowany w USA dziewiętnastoma
platynowymi płytami). Minimalistyczna okładka miała być przeciwieństwem do
bogactwa pomysłów zawartych na kopercie Sgt.
Pepper’s Lonely Hearts Club Band. W oryginalnym wydaniu z 1968 roku nazwę
zespołu dyskretnie wytłoczono na białym kartonie. Każdy z egzemplarzy miał
naniesiony indywidualny numer, zawierał też wewnątrz na oddzielnych pocztówkach
fotografie muzyków. Zabiegi te powtórzono w wydaniu rocznicowym. Jako
ciekawostkę dodam, że w grudniu 2015 roku Ringo Starr sprzedał na aukcji swój osobisty
winylowy egzemplarz z numerem 0000001 za rekordową kwotę siedmiuset dziewięćdziesięciu tysięcy dolarów.
THE BEATLES - White Album - 30th Anniversary Limited Edition |
We wrześniu 1999 roku do sklepów
trafił Yellow Submarine Songtrack,
zawierający utwory wydane wcześniej na Yellow
Submarine. Z płyty usunięto jednak instrumentalne kompozycje George'a
Martina i zastąpiono je piosenkami z filmu. Całość oczywiście zremasterowano.
Rok później, w listopadzie 2000 (przed świętami, a jakże...) pojawiła się
kolejna kusząca propozycja dla fanów wielkiej czwórki. Firma Apple wydała
kompilację The Beatles 1, będącą
składanką utworów z singli, które zajęły pierwsze miejsce na listach przebojów
w Wielkiej Brytanii i USA. Był to strzał w dziesiątkę, choć szkoda że zabrakło
na płycie świetnego, dynamicznego utworu Twist
and Shout, ale niestety osiągnął on „jedynie” drugą pozycję w notowaniach
Top 40.
Ones i Ones+ |
Składankę, zawierającą dwadzieścia siedem
hitów oczywiście poddano zabiegowi „digitally remastered at 24 bits resolution,
processed using Sonic Solutions NoNoise technology and mastered to 16 bit using
Prism SNS Noise Shaping” - cokolwiek to znaczy, ale marketingowo brzmi
świetnie. Album wydany w trzydziestą rocznicę rozpadu zespołu okazał się
niezwykłym sukcesem komercyjnym, był bowiem pierwszą kompilacją dostępną na
jednym krążku kompaktowym. Sprzedano ponad 31 milionów egzemplarzy i do dziś w
USA jest to czwarta najlepiej sprzedająca się płyta w historii. Tak dobrą passę
należało podtrzymać, stąd w 2015 roku całość ponownie zremasterowano (można
wszak w nieskończoność poprawiać dynamikę i zwiększać głośność nagrań) i wydano
w kilku różnych wersjach, z których najbardziej atrakcyjnym jest zestaw
zatytułowany 1+, zawierający dodatkowo dwie płyty DVD (na jednej teledyski,
druga z dźwiękiem 5.1) oraz obszerną książkę.
Ones i Ones+ |
Wróćmy jednak do roku 2003. 17
listopada (oczywiście ponownie przed świętami) w sklepach pojawił się album Let It Be… Naked, będący w istocie inną wersją
płyty Let It Be (1969), oczyszczoną z
kontrowersyjnych dogrywek i miksów Phila Spectora. Płyta ukazała się z
inicjatywy Paula McCartneya i z aprobatą Georga Harrisona, będąc niejako
powrotem do pierwotnej wizji brzmieniowej. Zwłaszcza McCartney uważał, że dodane przez Phila orkiestrowe nakładki i charakterystyczna
„ściana dźwięku” zniszczyły jego zamysł artystyczny. Mimo to Lennon, w wywiadzie
z 1971 roku dla Rolling Stone, próbował bronić pracy realizatora, twierdząc, że
z setek godzin kiepskiego materiału Spector i tak zrobił co mógł.
Rok później fani zespołu otrzymali
kolejną atrakcję. Przy współpracy firmy Capitol Records po raz pierwszy na CD
ukazały się albumy The Beatles w takim kształcie, jak niegdyś w USA.
THE BEATLES - The Capitol Albums Vol. 1 & 2 |
Warto
zaznaczyć, że pierwotnie europejskie i amerykańskie albumy zespołu znacznie się różniły, zarówno
programem, kolejnością utworów, jak i okładkami. Tak więc w 2004, oczywiście w
listopadzie - przed szałem świątecznych zakupów, pojawił się czteropłytowy box The Capitol Albums Vol. 1, a w kwietniu
2006 również czteropłytowy The Capitol
Albums Vol. 2. Na obu znalazły się zarówno stereofoniczne, jak i różniące
się od nich monofoniczne wersje albumów amerykańskich z repliką oryginalnych
okładek. Czasem ta stereofonia była nieco oszukana przez Dava
Dextera, który dodał pogłos do kilku utworów symulując efekt stereo. Warto
dodać, że wcześniej owe nieco gorzej brzmiące i okrojone amerykańskie albumy
nigdy nie były oficjalnie akceptowane przez zespół. Oba wydawnictwa zaopatrzono
interesujące książeczki. Mają one szczególne znaczenie dla amerykańskich fanów
grupy, będąc nostalgicznym powrotem do wersji znanych z młodzieńczych lat.
THE BEATLES - The Capitol Albums Vol. 1 & 2 |
Również w 2006, w listopadzie,
ukazała się kompilacja Love,
zawierająca dwadzieścia sześć na nowo przearanżowanych utworów zespołu przez George’a
Martina i jego syna Gilesa na potrzeby spektaklu cyrkowego, który był
wystawiany w teatrze Mirage w Las Vegas. Na płycie pojawiły się elementy ze stu
trzydziestu piosenek, także w wersji demo (pełna lista nie została opublikowana). Sam spektakl, do dziś prezentowany cieszy się
sporą popularnością i zyskuje przychylne recenzje.
Dla porządku wspomnę jeszcze o
rocznicowym wydaniu legendarnego albumu Sgt.
Pepper’s Lonely Hearts Club Band z 1987 roku (w dwudziestą rocznicę
premiery), z oddzielną obwolutą i bogatą książeczką. W 1993 wydano na CD zremasterowane
wersje dwóch dwupłytowych składanek The
Beatles / 1962-1966 (tzw. czerwonej) oraz The Beatles / 1967-1970 (niebieskiej). Oba wydawnictwa,
opowiadające w skondensowany sposób muzyczne dzieje zespołu pierwotnie ukazały
się wiosną 1973 roku, u szczytu popularności, która trwała mimo faktycznego
rozpadu grupy.
The Beatles / 1962-1966 (czerwona) oraz The Beatles / 1967-1970 (niebieska) |
Prawdziwa rewolucja nastąpiła 9
września 2009 roku wraz z wydaniem całego katalogu w ekskluzywnym pudle (16
płytowy The Beatles Stereo Box, z
dodatkowym krążkiem DVD, opowiadającym o pracy nad zestawem). W ślad za nim
ukazały się również boxy The Beatles in
Mono, The Beatles USA Albums oraz
The Beatles Japan Box. To jednak
temat na oddzielną opowieść. Do tematu niebawem powrócę.
słuchacz
PS.
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy pragnę życzyć wszystkim czytelnikom mego bloga jak najwięcej szczerej i niewymuszonej radości, płynącej nie tylko z odkrywania nowych muzycznych obszarów.
No faktycznie duźo tego...
OdpowiedzUsuń