piątek, 8 stycznia 2021

Nick Mason’s Saucerful of Secrets





Nick Mason mimo, że pozostawał członkiem wszystkich wcieleń Pink Floyd, nigdy nie stawał na pierwszym miejscu w blasku jupiterów. W momencie eskalacji konfliktu między Rogerem Watersem i Davidem Gilmourem opowiedział się po stronie tego drugiego. Przypadkowe spotkanie z Rogerem w 2002 roku na karaibskiej wyspie Mustique zaowocowało odnowieniem przyjaźni, co w konsekwencji pomogło Bobowi Geldofowi zorganizować wspólny front i przekonać Gilmoura do występu Pink Floyd w legendarnym składzie na Live 8 w 2005 roku. Późniejsze nadzieje fanów na wspólną trasę koncertową mimo okazjonalnych gościnnych występów jednak pierzchły. W 2014 roku Gilmour stwierdził w jednym z wywiadów dla Rolling Stone, że miał trzydzieści lat, kiedy Roger opuścił grupę. Od tamtego czasu minęły blisko cztery dekady, czyli ponad połowa jego życia i naprawdę obaj nie mają już ze sobą wiele wspólnego. Mason zaś uważa, że ich ciągłe różnice zdań są frustrujące. W 2018 również dla Rolling Stone’a stwierdził, że czuje się rozczarowany ciągłymi kłótniami tych starszych panów.  Uważa, że Roger nadal nie chce docenić wkładu Davida. Wie, że popełnił błąd opuszczając zespół i zakładając, że bez niego wszystko runie. Twierdzi, że najważniejsze jest pisanie utworów, zaś gra na gitarze i śpiew to coś, co może zrobić każdy. Brak chęci współpracy Davida Gilmoura i Rogera Watersa jest aż nadto widoczny. Na pytanie dziennikarza jak udaje mu się pozostać neutralnym Mason odpowiedział z właściwym sobie humorem, że po prostu trzyma głowę za parapetem.