półeczka z płytami

blog muzyczny, subiektywnie o płytach z moich zbiorów

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Z Przemysławem Rudziem o muzyce, kosmosie i filozofii

›
Po blisko półrocznej przerwie chciałbym reaktywować Półeczkę z płytami. Tę nieobecność w sieci spowodował splot różnych okoliczności, a prze...
2 komentarze:
piątek, 8 stycznia 2021

Nick Mason’s Saucerful of Secrets

›
Nick Mason mimo, że pozostawał członkiem wszystkich wcieleń Pink Floyd, nigdy nie stawał na pierwszym miejscu w blasku jupiterów. W momencie...
3 komentarze:
czwartek, 31 grudnia 2020

Subiektywne muzyczne podsumowanie 2020

›
  Sylwester  sprzyja muzycznym podsumowaniom. Stąd i ja postanowiłem podsumować mijający rok, choć mam świadomość, że pomysł nie jest odkryw...
3 komentarze:
piątek, 18 grudnia 2020

Rudź / Pauszek – Panta Rhei, część I i II

›
  Od dawna jestem miłośnikiem muzyki elektronicznej. Nie jest to może najważniejszy kierunek moich zainteresowań lecz bardzo istotny. Zacz...
1 komentarz:
piątek, 11 grudnia 2020

The Most Beautiful Dream – EXODUS

›
    Bynajmniej, nie będzie to opowieść o biblijnej Księdze Wyjścia, ani o muzyce spod znaku amerykańskiego metalu, ani nawet o jednej z pł...
5 komentarzy:
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

O mnie

Moje zdjęcie
słuchacz
Muzyki słucham od kiedy sięgam pamięcią. Jest ważną częścią mego życia, stanowi też tło do refleksji. Wspomniana w tytule półeczka to owoc wielu lat kolekcjonerskiej pasji. Ponoć suma nałogów jest wartością stałą, więc jeśli innych brak... Jednak poważnie - w blogu jest miejsce na różne treści, choć głównie zahaczające o muzykę. Są recenzje, wspomnienia, rozmowy, czasem poboczne pasje. Na półeczce płyt jest wiele, z różnych gatunków (jedynie oryginalne - taki kaprys). Niektórzy artyści zabierają więcej miejsca, inni reprezentowani są skromniej. Nie ma pozycji obowiązkowych, które trzeba mieć. Są tylko takie, które chcę mieć i do których chcę powracać. Wszystkie opisywane albumy stoją na mojej półeczce, a załączone zdjęcia są tego potwierdzeniem. Nie piszę więc o płytach, których nie mam i nie znam. Wszystkie opinie, które się tu pojawiają są subiektywne. Nie trzeba się z nimi zgadzać. Wszystkie publikowane treści i fotografie - jeśli nie są specjalnie podpisane - są mego autorstwa. Jeśli uda mi się kogoś zachęcić do sięgnięcia po płytę - to punkt dla mnie. Zapraszam do lektury, może znajdziecie coś dla siebie.
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.